Tag Archives: toksyczny wstyd

Wszystkiemu winien wstyd

alone-971122_1920

Wstydzimy się, wstydzimy się na potęgę. Czasem wstydzimy się nie wiedząc nawet, że się wstydzimy. Wstydzimy się siebie i za swoje zachowanie, czasem wstydzimy się za kogoś, nawet za postać z filmu. Zdarza się, że słyszę w gabinecie: „nie mogłam/em na to patrzeć, to było żenujące” a opisywana jest właśnie scena z filmu. Żenują nas cudze wypowiedzi, cudze błędy, niewiedza, ale i intymność, romantyczność…bywa, że wyśmiewamy to co nas zawstydza.  Ileż razy słyszeliśmy wyśmiewanie się z romantycznego gestu czy wzruszenia na filmie o miłości. Wyśmiewanie często służy odwróceniu uwagi od naszych własnych przeżyć, wstyd, który przeżywamy jest na tyle duży, że nie mogąc go pomieścić oddajemy go komuś innemu ośmieszając go i zawstydzając. Bojąc się, że sami zostaniemy ośmieszeni ośmieszamy innych, prezentując często agresywną postawę. Tym samym sprawiamy, że inni raczej będą unikać zwrócenia nam na to uwagi. W ten sposób nikt nas nie konfrontuje, a często ludzie wręcz odsuwają się. Zaprzeczanie i nieumiejętność przyznania się do błędu to kolejny sposób aby pominąć to czego się wstydzimy. Poczucie wstydu, które zakładamy czy takie którego doświadczyliśmy np. ze względu na gafę towarzyską powoduje rodzaj urazy, która sprawia, że podświadomie unikamy powtórzenia takiej sytuacji. Dlatego automatycznie wycofujemy się z nich bądź je odrzucamy. Innym mechanizmem poradzenia sobie z taką sytuacją jest zdewaluowanie całej sytuacji bądź osób w niej uczestniczących.

Uczucie wstydu jest odczuwane różnie w zależności od jego natężenia i tak najlżejszą jego formą jest zakłopotanie i  zażenowanie,  następnie wstyd i upokorzenie, aż do uczucia śmiertelnego poniżenia. Wiele zrobimy by tych uczuć nie przeżywać i nie doświadczyć, zwłaszcza jeżeli doświadczaliśmy ich będąc dziećmi. To bardzo ważny element, który warunkuje jak silnie będziemy w dorosłym życiu przyjmować uczucie wstydu. Dlatego tak istotne jest jak rodzice odnoszą się do swoich dzieci. Zdarza się czasem, że rodzice zaspokajają własne oczekiwania czy potrzeby używając do tego dziecka. Ma być piękne, dobrze wyglądać, dobrze się uczyć, być grzeczne, jednym zdaniem ma być idealne. Tylko wtedy jestem z niego dumny, kocham je, doceniam, chwalę się nim. Mało w tym miejsca na popełnianie błędów, można sobie wyobrazić jak wiele kosztuje dziecko ciągłe utrzymywanie takiej postawy. Jak będzie czuło się zawstydzone jeżeli w jakimś aspekcie nie okaże się dość dobre, a inni to zauważą i podkreślą. Nieważne jak bardzo w środku czuje się tym zmęczone, jak bardzo rzeczy które robi mu nie pasują – wie, że jeśli przestanie być idealne, narazi się na rozczarowanie kogoś kogo kocha i od kogo jest zależny czyli rodzica. Obawia się odrzucenia i krytyki. W przyszłości będzie starać się nie rozczarowywać, a kiedy to zrobi może przeżywać nie tylko poczucie winy, ale także silny wstyd. Dzieje się tak zwłaszcza wtedy gdy rozczarowani i zawstydzeni nieporadnością, słabością, brakiem umiejętności czy wiedzy rodzice, ośmieszają czy upokarzają dziecko. „Jesteś do niczego”, „ każdy lepiej by to zrobił niż ty, do niczego się nie nadajesz”, „nie bądź taką pierdołą”..itp. W ten sposób przekraczamy granice, tego co dziecko może udźwignąć. Wewnętrznie musi się chronić wykorzystując podstawowe mechanizmy obronne. Jednym z nich jest zaprzeczanie, drugim np.projekcja.

Po osiągnięciu dojrzałości, jako dorosły, takie dziecko, posługując się projekcją będzie widzieć wszystkie nieidealne i zdewaluowane swoje cechy (części siebie) w innych, co uchroni je od przeżywania w taki sposób siebie. To „ci inni” odtąd będą słabeuszami, idiotami czy durniami. Dzięki temu nie dojdzie do ujawnienia własnej słabości, bo będzie ona przeniesiona na innych. Dorosła osoba „zaprogramowana” w ten sposób będzie przeżywać duży lęk przed odsłonięciem, zaprzeczać własnym słabościom, niechętnie uznawać własne błędy. Będzie przeżywać dużo wstydu, zwłaszcza w momentach niepowodzeń, w których będzie widzieć rysę, która powstała na jej obrazie.

Badajmy zatem własne wnętrze, patrzmy dlaczego się wstydzimy i czy na pewno jest powód do wstydu, bo wstyd nas zatrzymuje i tak naprawdę izoluje. Dbajmy też o relacje z naszymi dziećmi. Budując mądrze ich poczucie własnej wartości sprawiamy, że w przyszłości będą dojrzalej znosić niepowodzenia i będą lepszymi partnerami, pracownikami i po prostu ludźmi.